Z rozmów przy stemplowaniu
Moglibyśmy na przykład wskazać, że teoria Darwina tłumaczy, jak niższe formy życia ewoluują w wyższe, wobec czego całkiem rozsądna wydaje się przemiana człowieka w orangutana (który pozostał jednak bibliotekarzem, jako że nie ma formy życia wyższej niż bibliotekarz).

Terry Pratchett - Nauka Świata Dysku I


poniedziałek, 28 stycznia 2013

Znak czasów ...

Mama: Jestem wykończona dzisiejszym dniem. Źle się czułam, chyba miałam temperaturę.
Ja: To co robiłaś?
Mama: Nie było cały dzień Internetu, więc cały czas pracowałam, pisałam pisma ...
Ja: Cały czas?
Mama: Tak! Wyobrażasz sobie, że kiedyś w ogóle nie miałam w pracy Internetu?!
Ja: Nie ... to jeżeli nie miałaś kiedyś Internetu to co ty wtedy robiłaś cały dzień?
Mama: NIE WIEM!!!

Tru story. Czasami są takie dni, że człowiek ma ochotę cały czas przeglądać Kwejka i czytać artykuły i komentarze z Onet.pl.

niedziela, 27 stycznia 2013

Blog Roku 2012 - głosowanie - moje typy

Tak, tak. Tym razem nie będę was prosić o wysyłanie esemesków, żebym miała chociaż jeden. Jak mogliście zauważyć w tym roku kompletnie olałam ten cały konkurs i zastanowiłam się nad tym, po ciężką cholerę starałam się w nim brać udział dwa lata z rzędu, jak i tak wiedziałam, że będę na szarym końcu. Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim, którzy głosowali na mój blog w poprzednich konkursach, w których brałam udział. Większość z was do tego zmusiłam (:P), ale jeżeli znalazł się ktoś to zrobił to z własnej woli (i wcale nie musiałam zabić mu psa) to tym bardziej dziękuję ;) Kasa z Esemesów poszła na jakiś dom dziecka czy inny szczytny cel.

A w tym roku, chcę przedstawić moje typy, czyli blogi, na które wysłałam Esemesa i wy też powinniście :P (do niczego nie namawiam, wiecie ... lepiej pilnujcie swojego chomika, żeby mu się nic nie stało, ot tak ... przez przypadek ... :P). Od razu mówię: nikt mi nie zapłacił za reklamę (a mógłby, bo samochód chyba się psuje), robię to z własnej woli, bo chcę (no i mam świetną wymówkę, żeby się nie uczyć do egzaminów).

Na każdy blog z jednego telefonu można oddać tylko jeden głos (dla nieogarniętych: można wysłać tylko jednego Esemesa na Zwierza, więcej głosów z numeru wam nie przyjmie, więc jeżeli chcecie więcej to musicie ZBT, czyli Zabrać Babci Telefon ... ale nie musi być tylko babcia, może być też młodszy brat/siostra, mama, tata, wujek, ciocia, kuzynka, pies, kot :P)

Kategoria: Literackie i Kulturalne
Dlaczego Zwierz? Bo zwierz jest w dechę. Jeżeli nie zaśmiejesz się przy zwierza wpisach to znaczy, że czas na terapię. Wali prosto z mostu. I lubi Benedicta. A kto lubi Benedicta tego ja lubię szczególnie.
Chcesz zagłosować na Zwierza? Wyślij SMS o treści E00001 na numer 7122.

Kategoria: Artblogi


Na dnie mego podłego serduszka nienawidzę Ślimoka, bo umie rysować i jeszcze wszystko się u niej kupy trzyma (w sensie: rysunek + tekst). Ślimok talent ma, czytam i lubię.

Chcesz zagłosować? Wyślij SMS o treści F00036 Na numer 7122

Kategoria: Vlogi
Można kochać albo nienawidzić. Ja uwielbiam. Forever and ever.

Chcesz zagłosować? Wyślij SMS o treści H00036 Na numer 7122


Taki tam komiks ...

Sesja sesją, ale porządki trzeba zrobić :P
A co do komiksu to nie pytajcie, nie mam pojęcia co mi wtedy chodziło po głowie :P
Komiks z reklamą :P

 

piątek, 18 stycznia 2013

Bo to jest miłość ...

Rozmowa z uczennicą klasy drugiej szkoły podstawowej. Do rozmowy wtrąca (a właściwie, gdyby mówić słowami dzieciaków, "wtranca") się uczeń - uroczy blondynek w okularkach z tej samej klasy.

Uczennica: Bo wie Pani, ja oglądałam film o takim statku, on się "Titanic" nazywał ...
Ja: O, i podobał ci się?
Uczennica: Tak, podobał. No i tam było tak na końcu, że tylko jedna osoba przeżyła, taka pani jedna przeżyła ...
Ja: *duch pedagoga* Nie tylko ona przeżyła, ale o niej była ta historia. Tak naprawdę to o wiele więcej osób przeżyło, tylko w filmie była pokazana historia tej pani.
Uczeń: *wtrąca się, z poważną miną* Bo oni tak lubią pisać w gazetach i w telewizji, że tylko JEDNA OSOBA przeżyła, tylko JEDNA OSOBA!
Ja: *w lekkim szoku* Tak bywa.
Uczennica: Ahaaa ... no i na końcu było tak, że ona była już w łódce, ale wróciła na statek i ja nie wiem czemu ona wróciła na ten statek.
Ja: *lekko filozoficzny ton* Wróciła żeby odnaleźć swojego ukochanego. Wróciła na statek z miłości.
Uczeń: *ton filozoficzny jak stąd do Gdańska* Bo miłość przyciąga jak magnes metal!
Ja: *głęboki szok, prawie wołam o reanimację* Masz rację *uśmiecham się, a w głowie łomocze mi coś w stylu: skądś ty się chłopcze urwał?!*

środa, 16 stycznia 2013

Szydera dobra na wszystko :D


środa, 9 stycznia 2013

Praca od zaraz !!!


wtorek, 8 stycznia 2013

Zwierz internetowy ...

Kaja: Proszę o wpłaty na prezent na konto lub do rączki!
Gacia: Poszłooo
Kaja: Gacia, coraz bardziej się internetowa robisz :P [Gacia ma konto w banku dopiero od kilku miesięcy]
Gacia: Slogan mojego konta to: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal ;P

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Mały filozof...

Do biblioteki przyszło dwu pierwszoklasistów. Oddają i wypożyczają nowe książki. Ponieważ akurat byłam w trakcie wpisywania książek do księgi inwentarzowej to na biurku miałam położoną pieczątkę.

Uczeń nr 1: Ooooo *pokazuje palcem na pieczątkę* co to za stempel?
Ja: To jest pieczątka z biblioteki, jest w każdej książce, którą wypożyczasz.
U1: A może mi Pani ją przybić na ręce?
Ja: Nie mogę, bo wtedy musiałabym cię zostawić w bibliotece i wypożyczać ...
U1: *szczęka w dole*
Ja: ... musiałabym ci nadać numer, a jesteś taki duży, że na żadnej półce się nie zmieścisz, musiałabym cię trzymać na regale.
U1: ... to ja już nie chcę jednak.
Uczeń nr 2: *przysłuchujący się naszej rozmowie, oparty na ręce, westchnął głęboko* Takie życie ...
Ja: *oniemiała* Życie, życie ...

czwartek, 3 stycznia 2013

O Magnecie, Hamlecie i Leonidasie...

Dzisiaj zostałam poproszona o "Magneta" Wiliama Szekspira.

Ciekawe czy Stan Lee i Jack Kirby wiedzieli, że Magneto śmigał w XVI wieku w fikuśnych ciuszkach ...


Ciąg dalszy tej historii jest taki, że chłopaczkowi wcale nie chodziło o "Makbeta", jak można by się domyślić, ale o "Hamleta".

W sumie czort ich wie, może byli jedną osobą, jak Gustaw i Konrad.

PS. Poprzedni post miał zacny, syty i obfity numer 300. A że jest 300 to musi być i Leonidas.


PS.2 Oprócz tego blog ma już ponad 30 tysięcy wyświetleń. Na tyle lat działania może to i niewiele, ale na bezrybiu i rak ryba :P