Kuzynka Coś zawitała na uczelnię prosto z planu "Rodziny Adamsów". Udało wyrwać się jej na kilka dni i znaleźć czas by odwiedzić nasz skromny wydział i popozować do zdjęć. Szczególnie jedna osoba zapragnęła mieć fotosy z naszą gwiazdą, a gwiazda z "wielką radością" się zgodziła.
Poniżej krótkie zdjęciowe sprawozdanie z pobytu "Cosia" na uczelni.
Zaszczyciła nas również swoją obecnością na kilku wykładach.
Jak widać, szczególnie Sikowi towarzystwo Kuzynki przypadło do gustu. Niestety, nie można powiedzieć, że vice versa.
Powyżej: Kuzynka Coś w wersji zimowej. Uradowany Sik pozuje do zdjęcia przed odjazdem gwiazdy.
Niezmiernie się cieszymy, że przez te kilka dni mogliśmy obcować z tak znakomitą aktorką.
Żegnamy ozięble!