Zupełnie zapomniałam o Książkowym Podsumowaniu Roku. Ostatnie było za 2011 rok. To znaczy, że bardzo mocno o tym zapomniałam :P
Tutaj link do poprzedniego podsumowania: klik!
[cytat]"Od razu zaznaczam, że pomysł nie jest mój: znalazłam go na Biblionetce, a tam jedna użytkowniczka znalazła go na blogu Lirael."[koniec cytatu]
Zachęcam do zrobienia własnego podsumowania minionego roku :) Umieszczajcie je w komentarzach pod tym postem. Tradycji już z tego nie zrobię, ale coś dla potomnych zostanie :P
MÓJ DZIEŃ W KSIĄŻKACH
Zaczęłam dzień (z) ____________ .
W drodze do pracy zobaczyłam _____________
i przeszłam obok ________________ ,
aby uniknąć ______________ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy ______________ .
W biurze szef powiedział: ___________ ,
i zlecił mi zbadanie ____________ .
W czasie obiadu z _____________
zauważyłam __________
pod ___________ .
Potem wróciłam do swojego biurka _________ .
Następnie w drodze do domu, kupiłam _______________
ponieważ mam _____________ .
Przygotowując się do snu wzięłam ____________
i uczyłam się ______________,
zanim powiedziałam Dobranoc! ____________ .
Na zachętę, tak jak i za pierwszym razem, moje podsumowanie.
W drodze do pracy zobaczyłam „Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął”
i przeszłam obok „Obserwatora”,
aby uniknąć „Intrygantki”,
ale oczywiście zatrzymałam się przy „Ludziach na walizkach. Nowe historie”.
W biurze szef powiedział: „Zwiedzajcie Europę, póki jeszcze istnieje. Pożegnanie złotego wieku festiwali muzycznych”,
i zlecił mi zbadanie „Nigdziebądź”.
W czasie obiadu z „Cejrowski. Biografia”
zauważyłam „50 twarzy Greya”
pod „Ruinami Gorlanu”.
Potem wróciłam do swojego biurka „Autostopem przez galaktykę”.
Następnie w drodze do domu, kupiłam „Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami” ponieważ mam „Starcie królów” .
Przygotowując się do snu wzięłam „Wybór nowel”
i uczyłam się, że „Nic nie przychodzi łatwo”,
zanim powiedziałam Dobranoc! „Marii Callas. Zbyt dumnej, zbyt kruchej” .
[cytat]"Od razu zaznaczam, że pomysł nie jest mój: znalazłam go na Biblionetce, a tam jedna użytkowniczka znalazła go na blogu Lirael."[koniec cytatu]
Zachęcam do zrobienia własnego podsumowania minionego roku :) Umieszczajcie je w komentarzach pod tym postem. Tradycji już z tego nie zrobię, ale coś dla potomnych zostanie :P
MÓJ DZIEŃ W KSIĄŻKACH
Zaczęłam dzień (z) ____________ .
W drodze do pracy zobaczyłam _____________
i przeszłam obok ________________ ,
aby uniknąć ______________ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy ______________ .
W biurze szef powiedział: ___________ ,
i zlecił mi zbadanie ____________ .
W czasie obiadu z _____________
zauważyłam __________
pod ___________ .
Potem wróciłam do swojego biurka _________ .
Następnie w drodze do domu, kupiłam _______________
ponieważ mam _____________ .
Przygotowując się do snu wzięłam ____________
i uczyłam się ______________,
zanim powiedziałam Dobranoc! ____________ .
Na zachętę, tak jak i za pierwszym razem, moje podsumowanie.
CÓRKA BIBLIOTEKARKI - MÓJ DZIEŃ W KSIĄŻKACH
Zaczęłam dzień z „McDusią”.W drodze do pracy zobaczyłam „Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął”
i przeszłam obok „Obserwatora”,
aby uniknąć „Intrygantki”,
ale oczywiście zatrzymałam się przy „Ludziach na walizkach. Nowe historie”.
W biurze szef powiedział: „Zwiedzajcie Europę, póki jeszcze istnieje. Pożegnanie złotego wieku festiwali muzycznych”,
i zlecił mi zbadanie „Nigdziebądź”.
W czasie obiadu z „Cejrowski. Biografia”
zauważyłam „50 twarzy Greya”
pod „Ruinami Gorlanu”.
Potem wróciłam do swojego biurka „Autostopem przez galaktykę”.
Następnie w drodze do domu, kupiłam „Podróże małe i duże, czyli jak zostaliśmy światowcami” ponieważ mam „Starcie królów” .
Przygotowując się do snu wzięłam „Wybór nowel”
i uczyłam się, że „Nic nie przychodzi łatwo”,
zanim powiedziałam Dobranoc! „Marii Callas. Zbyt dumnej, zbyt kruchej” .
MÓJ DZIEŃ W KSIĄŻKACH
OdpowiedzUsuńZaczęłam dzień „Muskając aksamit”.
W drodze do pracy zobaczyłam „Pierwszy śnieg”
i przeszłam obok „Księżniczki z lodu”,
aby uniknąć „Drogi do piekła” ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy „Joylandzie” .
W biurze szef zapytał „Co się przydarzyło tej małej dziewczynce?” ,
i zlecił mi zbadanie „Infekcji” .
W czasie obiadu ze „Złodziejką książek”
zauważyłam „Człowieka Nietoperza”
pod „Trójką” .
Potem wróciłam do swojego biurka „W ofierze molochowi” .
Następnie w drodze do domu, kupiłam „Trzeci klucz”
ponieważ mam „Zamknięty pokój”.
Przygotowując się do snu wzięłam „Światła pochylenie”
i uczyłam się „Gdzie indziej”,
zanim powiedziałam Dobranoc! i „Żegnajcie mężczyźni”.
Gadzik :)
W biurze szef zapytał „Co się przydarzyło tej małej dziewczynce?” ,
Usuńi zlecił mi zbadanie „Infekcji”
Gadzik, przyznaj się - co wy w tej pracy robicie? :P
Oj tak wyszło ;) Na coś przydało się przynajmniej przeczytanie "Infekcji" Tess Gerritsen ;) Nie polecam swoją drogą ;)
OdpowiedzUsuńG.