Mama: Jestem wykończona dzisiejszym dniem. Źle się czułam, chyba miałam temperaturę.
Ja: To co robiłaś?
Mama: Nie było cały dzień Internetu, więc cały czas pracowałam, pisałam pisma ...
Ja: Cały czas?
Mama: Tak! Wyobrażasz sobie, że kiedyś w ogóle nie miałam w pracy Internetu?!
Ja: Nie ... to jeżeli nie miałaś kiedyś Internetu to co ty wtedy robiłaś cały dzień?
Mama: NIE WIEM!!!
Tru story. Czasami są takie dni, że człowiek ma ochotę cały czas przeglądać Kwejka i czytać artykuły i komentarze z Onet.pl.
Bez Internetu to jeszcze jakoś, można robić kwadraciki na pulpicie, ale wyobraź sobie że prądu nie ma!
OdpowiedzUsuńM.