Bartek: No i te królowe mrówek stoją po 200 złotych...
Martyna: 200 złotych za mrówkę?!
Bartek: Za KRÓLOWĄ!
Martyna: Ale przecież to nadal jest mrówka...
Bartek: To nie jest zwykła mrówka, to jest ferrari wśród mrówek!
Martyna: 200 złotych za mrówkę?!
Bartek: Za KRÓLOWĄ!
Martyna: Ale przecież to nadal jest mrówka...
Bartek: To nie jest zwykła mrówka, to jest ferrari wśród mrówek!
w ogóle to mam wrażenie że najbardziej dziwne rozmowy to się w Guga przy piwie odbywają...
OdpowiedzUsuńcoś jest w tym zadymionym pomieszczeniu, braku światła, czerwonej lampce i choince lewitującej pod sufitem ;D
M.
Chyba od wiosny zacznę uważniej patrzeć pod nogi ;P
OdpowiedzUsuńGacia