Ponieważ wiele osób ma problem ze zrobieniem prawidłowego konspektu do lekcji bibliotecznych zamieszczam tutaj mój wzorcowy konspekt, oceniony na 6+++ przez komisję z składzie Martyna i Klaudia K. Możecie korzystać do woli :P
Konspekt został napisany 6 grudnia 2010 r. wcześnie rano ;P
Musiał zostać ocenzurowany, ze względu na swoją zajebistość :P
KONSPEKT LEKCJI
NAZWISKO PROWADZĄCEGO: Kaja i Martyna
DATA LEKCJI: yyyy?
NAZWA SZKOŁY: eeee?
KLASA: cholera wie
TEMAT LEKCJI: Biblioteki i księgarnie
CELE DYDAKTYCZNO – WYCHOWAWCZE
- Wiadomości
- Uczeń zna różnicę pomiędzy biblioteką a księgarnią, o więcej nie proszę, bo wiem że i tak więcej nie zapamiętają. Jak się nam trafi klasa specjalna to mnie coś trafi i chyba umrę (chciałam napisać „chyba” przez „hyba”).
- Umiejętności
Uczeń potrafi:
- te dzieci są tępe i głupie, jak ja mam im jakąkolwiek wiedzę przekazać, jak one nie chcą nic przyswoić. W ogóle nie wiem o co w tym chodzi i piszę cokolwiek, żeby było zabawnie i żeby wyglądało, że coś robię. Pozdrawiam Martynę, która będzie miała ze mnie polew jak to będzie czytać i mojego kota, który nie chciał ze mną spać.
- Podstawy
Uczeń potrafi:
- uczeń nic nie potrafi jak znam życie, bo nic nie zapamięta z tej lekcji, ponieważ nie sądzę, żeby go ta lekcja jakoś bardzo pasjonowała. Dziękuję za uwagę, to było moje expose, wybierzcie mnie na prezydenta, będę „dźwięczna” i na każdy dzień miesiąca w naszym mieście wybuduję nowe rondo. Fenk ju!
METODY NAUCZANIA, UCZENIA SIĘ:
- - faza przygotowawcza do lekcji: metoda opisowa, pogadanka
- - faza wykonawcza: pogadanka, metoda problemowa
- - ćwiczenia praktyczne
ŚRODKI DYDAKTYCZNE:
- - coś na pewno wymyślimy z Martyną, bo jesteśmy zdolne dziewczyny i nie damy sobie w kaszę dmuchać. Jest 9:00 a ja umieram i czekam, kiedy będzie koniec tych zajęć. Na dole już otworzyli stołówkę, jest czynna od 9:30, co i tak nic mi w poniedziałki nie daję, bo mam cały czas zajęcia. A dzisiaj idziemy do Guga na urodzinowe piwo Gadzika i będzie fajnie. Ciekawe co będziemy robić na automatyzacji, bo nie wysłała nam żadnych zagadnień. Może nadal będziemy płakać nad naszymi sprawdzianami, których nikt nie zdał a co mnie mało obchodzi, bo właśnie się dowiedziałam w weekend, że egzaminy na prawko zdaje się na Toyocie Yaris. Chuje muje dzikie węże. Poległam.
FORMA ORGANIZACJI PRACY UCZNIÓW
- - pogadanka
- - burza mózgów
- - praca w grupach
CZAS TRWANIA LEKCJI: 45 minut i bardzo dobrze, bo więcej bym nie wytrzymała!
PRZEBIEG LEKCJI:
- Faza przygotowawcza
- Przywitanie się, poproszenie dzieci o postawienie na stołach karteczek ze swoimi imionami
- Mówię, że jestem zajebista a one nie
- Faza wykonawcza
- Zadaję im pytanie i oczekuję jakiejkolwiek odpowiedzi
- Wykonują zadania jakie wymyśliłyśmy
- Jak nie potrafią to siadają na karnym jeżyku.
- Lekcja się kończy i jesteśmy szczęśliwe.
- Wypierdalamy tam gdzie pieprz rośnie i mamy te dzieci w dupie aż do 4 stycznia [dwa dni po sylwestrze, to będzie cięęężkie]
PRACA Z UCZNIAMI:
[i tutaj wrzucam zadania i pokazuję jakbym chciała, żeby zostały one wykonane itd. Takie duperele]
- Ocena i kontrola
- Podsumowanie całej lekcji
- Zapytanie uczniów o poziom zdobytych wiadomości (łahahahahaha)
- Przytoczenie podstawowych przykładów oraz odpytanie z podstawowych definicji w celu utrwalenia wiadomości.
- co to jest biblioteka?
- co to jest księgarnia?
- wypożyczalnia
- czytelnia
- itd.itd.
A czy mogę zrobić kopiuj, wklej i użyć go jako mojego konspektu?
OdpowiedzUsuńZwłaszcza przebieg lekcji jest dla mnie wzorem do naśladowania :D
Mrozia ;)
Zajebistość konspektu bije po oczach :D Szczególnie dzisiaj po moich biednych niewyspanych oczach :P
OdpowiedzUsuńTwój G. ;*
Jakże się cieszę, że nie robię UP...
OdpowiedzUsuńD.
jak dobrze ze zrezygnowalam z UP :D
OdpowiedzUsuńjestem z was dumna :*
katerinka