Z rozmów przy stemplowaniu
Moglibyśmy na przykład wskazać, że teoria Darwina tłumaczy, jak niższe formy życia ewoluują w wyższe, wobec czego całkiem rozsądna wydaje się przemiana człowieka w orangutana (który pozostał jednak bibliotekarzem, jako że nie ma formy życia wyższej niż bibliotekarz).

Terry Pratchett - Nauka Świata Dysku I


środa, 4 stycznia 2012

Posylwestrowo ... bez cenzury ...

... jakby kiedykolwiek cenzura była :P (no dobra, parę razy wyrzuciłam kilka niepotrzebnych wyrazów)

Sławek opowiada o wizycie u Misias. Na przeciwko domu Misias jest stadnina koni ... a Sławek nie lubi koni.
Sławek: I tych koni tam było w chuj i wszystkie się na mnie gapiły!
Misias: Z 30 ich było ...
Mietek: Czyli "w chuj" to 30!

***

Sławek: Od dzisiaj na fajkę chodzimy z Szatanem - on ma ogień!

***

Sławek kryje się pod kocem, bo Katernika chce w niego rzucić butelką.  Kryje się i kryje, a Katernika czeka na odpowiedni moment:
Misias: Sławek! Wytrzymaj jeszcze trochę!
Sławek: Nie martw się, jestem Spartaninem - mogę tak wiecznie!
Sławek bije się z Katerinką, która załaskotała go na śmierć. Katerinka dumna siada na kanapie.
Sławek: Ciesz się, że nie było nas 300 tylko ja sam!
...
Sławek: K. jesteś jak Xerxes - masz armię, ale nie masz siły przebicia!

***

Misias leży w łóżku całą przykryta kołdrą i tylko lewa ręka jej wystaje.
Katernika: Schowaj rękę, bo jest zimno
Misias: Kiedy ja nie potrafię!
Kajko: Ale buntownik z tej ręki
Misias: Renegat, cholera ...

Uwaga! Renegat gryzie jak koń, a to nie jest miłe. Dla rozróżnienia - Renegat jest oznaczony bransoletkami!

***

Sylwestrowe zdjęcie. Wszyscy mówią "ser"
Żurek: Taka ilość sera mnie przeraża

***
Żurek przywaliła głową w ścianę. Mietek podłożył jej poduszkę pod główkę.
Mietek: Bo będziesz miała guzy
Żurek: Dobrze że na głowie a nie gdzie indziej
Po namyśle doszliśmy do wniosku, że to było bardzo głębokie (chociaż pijackie) przemyślenie Żurka i uczciliśmy je sekundą ciszy.

***

Żurek: *lekko nietrzeźwa* Ja nie jestem kobietą upadłą, tylko trochę zachciało mi się spać.

***

Sylwester, już w Nowym Roku. Sławek rozmawia z tatą. Wszędzie słychać odgłosy fajerwerków.
Sławek: Tato! Tato! Wyciągaj karabin, bo Słowacy nas atakują. Ja ich zatrzymam, ale długo nie dam rady!

***
Mietek leży na łóżku, zmęczony ...
Fryta: Mietek, napij się ze mną, bo nikt nie chce!
Mietek: No ja nie wiem ...
Fryta: Ojczyzna cię wzywa!
Mietek: Serio raczej nie, zmęczony jestem ...
Kajko: Mietek nie jest mężczyzną upadłym tylko trochę chce mu się spać!

3 komentarze:

Proszę o podpisywanie się w komentarzach.

Wyłączyłam weryfikację obrazkową, ale jak się znowu spamiszcze pojawi to niestety będę zmuszona znowu ją aktywować.