Z rozmów przy stemplowaniu
Moglibyśmy na przykład wskazać, że teoria Darwina tłumaczy, jak niższe formy życia ewoluują w wyższe, wobec czego całkiem rozsądna wydaje się przemiana człowieka w orangutana (który pozostał jednak bibliotekarzem, jako że nie ma formy życia wyższej niż bibliotekarz).

Terry Pratchett - Nauka Świata Dysku I


niedziela, 15 grudnia 2013

Święta przyszły wcześniej, czyli ... Bibliopak XVIII!

Dzisiaj sobota [a nie, już niedziela, ale wpis zaczęłam składać w sobotę ... dwa tygodnie temu :P], dzień porządków. A jak porządki to sprzątanie szafek. A jak sprzątanie szafek to może znajdę teczkę z rysunkami do zeskanowania, którą gdzieś włożyłam, żeby jej nie zgubić :P

[Znalazłam teczkę z rysunkami! Nie spodziewałam się, że schowam je do koperty po dokumentach z PKO :P]

To będzie soczysty Bibliopak. Wyczerpuję swoją inwencję. Aż do czasu, kiedy znajdę zeszyt z magisterki, bo tam też mam coś zapisane :P

I żebv nie było, że nie ma elementów świątecznych - oto one.
Element świąteczny 1. Element świąteczny 2. :P



Zapraszam :)

Jak rozmawia matka z córką w bibliotece:

Po czym poznać, że książka nigdy nie była czytana? Nikt nie zauważył, że została źle wydrukowana :P

Nowości w bibliotece!

Skontrum - największy demotywator kolejnych pokoleń bibliotekarzy.

Jeżeli istnieją takie książki to ja żądam, żeby stworzono "Poczet królów bibliologii", a co!

Za znajomość rzeczowego opracowania przyznaje się nagrody :P
(wyjaśnienie: ROD to skrót od Rodzinny Ogród Działkowy - ale mi skojarzył się tylko z jednym :P. Zdjęcie zamieszczam tutaj dzięki uprzejmości Misias ;))

Właściwie nic ciekawego, ale jak się spojrzy na datę włączenia do biblioteki i numer inwentarzowy to czuć powiew historii (i kurzu :P).

Murale są fajne :D

Pstrowski zawsze kojarzy mi się z Gadzikiem. Gadzik tak jak i on wyrabia 300% normy ;P

Za każdym razem kiedy czytam ten tytuł nie umiem poprawnie wymówić ostatniego słowa (odpowiadając od razu na wszelkie złośliwości: nie, nie chodzi mi o słowo "Czytelnik" :P).

Nie oddałeś książek w terminie? Spokojnie, mamy twoją komóreczkę, namierzamy cię DżiPiEsem - nie umkniesz nam.

Od Kini M. Przeczytajcie tytuły komiksów. Jeden jest zaznaczony. Dla wtajemniczonych. Uśmiałam się przy tym jak norka :P


I dwa rysunku od Merow jeszcze z Kongresu Kultury Książki :)

To mogło być :P Rysowane jeszcze w liceum o tym jak ochoczo i wcześnie wstawałam do szkoły :P

Stare ale jare
Mogło już być. Przy okazji sprzątania szafki dowiaduję się o sobie dziffnych rzeczy :P

Dawno powinnam to sobie wydrukować i powiesić nad biurkiem :P

Przegapiłam. Nadrobię w Święta :P

***
Ten cytat chyba już była, ale co z tego - bardzo mi się podoba :P
"Męża trzyma się dla celów pokazowych, a nie jako przedmiot użytkowy"
Klara Zachanassian Wizyta starszej pani

***.
Sosnów: Eminem potrafi zarapować sto słów w minutę
Kaja: Wiesz jak on by szybko magisterkę napisał?
Sosnów: Joł, Eminem, napisz za mnie magisterkę, zioooom!


Dziękuję za wysłuchanie audycji. Wesołych Świąt, smacznego jajka, hostessy na niebie.

czwartek, 7 listopada 2013

Sosnów i jej droga kariery naukowej

Doktorat
Kaja: Oddać ci te stare katalogi z Avonu?
Gacia:
Nie, możesz je sobie sprzedać na Allegro :P
Kaja:
Miliony. A gdybym skompletowała cały rocznik ... matko, ile bym zarobiła  :P
Misias: oddaj je do śląskiej, jakby ktoś kiedyś miał pisać pracę z AVON'u to będzie mieć na miejscu. Sosnów, nie chcesz napisać o tym doktoratu? ;D;P
Sosnów: biorę wszystko co jest z pozoru proste, a tak naprawdę dzikie i skomplikowane :D

Habilitacja
Kaja: Kolejny kwejk na głównej. Możecie wpisywać mnie do rubryki "Osoby, które mnie inspirują" (o ile taka jeszcze na fejsie istnieje) :P
Misias: dzieci będą pisać o tobie wypracowania ;P
Kaja: Będą interpretować moje kwejki :P
Misias: Rola sztuki w życiu człowieka. Opisz na przykładzie obecności Kajko na kwejku.   
Kaja: Sosnów, mam dla Ciebie temat na doktorat! 
Misias: Sosnów pisze doktorat z AVON'a! Ale tematu na habilitację jeszcze nie ma ;P
Sosnów:  
licząc z moją magisterką byłby to najbardziej pojechany dorobek naukowy:D
 
Profesura
Misias: Kajko pisze magisterkę. Część 949121895126419129 i nadal odliczamy ;P
Kaja: Prawie jak "Moda na Sukces" :P
Misias: na tym się wzorowałam ;D
Misias: mogłam pisać pracę o Modzie na Sukces... Sosnów! Temat na pracę profesorską? Jak to się fachowo nazywa? ;P  
Kaja: Sosnów ma z nami życie, nie musi nawet szukać tematów prac, one same się znajdują :D
Sosnów: pewnie jest jaka profesorska dostaniecie egzemplarze prosto z drukarni xd ;D d 

środa, 6 listopada 2013

Notka na szybko, czyli powinnam pisać pracę, ale Internet jest taki ciekawy

Tytuł dzięki Martynie ;)

2013-11-06 18:18:00 :: Kaja
Udało mi się napisać jak na razie jedno zdanie na jutro :P
2013-11-06 18:18:30 :: Martyna
i tak idzie ci lepiej niż mi ;P
2013-11-06 18:18:43 :: Kaja
Zaczęłam właśnie drugie zdanie
2013-11-06 18:18:46 :: Kaja
normalnie
2013-11-06 18:18:50 :: Kaja
muszę przystopować
2013-11-06 18:18:59 :: Kaja
bo jeszcze się w grudniu obronie
...
2013-11-06 18:19:13 :: Martyna
to o grudniu
2013-11-06 18:19:17 :: Martyna
zapisz sobie gdzieś
2013-11-06 18:19:23 :: Martyna
żeby dać na bloga;P
2013-11-06 18:19:26 :: Martyna
albo daj od razu
2013-11-06 18:19:51 :: Martyna
poudawajmy że jesteś systematyczna w jakichś działaniach ;P

niedziela, 3 listopada 2013

Za ile i dlaczego tak mało, czyli coś nowego

Scena pokazująca, że to co oczywiste nie zawsze jest oczywiste.
Celina: Ile trwa kwadrans studencki?
Wszyscy płaczą ze śmiechu
Kropka: Kajko, zapisz to!
Kaja: *otwiera notatnik* Jak to było?
Celina: Ile trwa kwadrans studencki?
Kaja: Nooo ... i co dalej?
Wszyscy płaczą ze śmiechu
Kaja: ... aaaaaaaa, rozumiem!

***
Wilczek siedziała na praktykach w bibliotece szkolnej. Obok niej dwoje uczniów zażarcie o czymś dyskutowało. Nagle jeden z nich, by obrazić kolegę, ale z powodu miejsca pobytu nie użyć słów powszechnie uważanych za obraźliwe, wypalił: "Twoja dusza jest ubrudzona masłem!".

***
Partia Janusza Palikota "Twój Ruch", nie powinna się tak nazywać. Zdecydowanie profesjonalniej brzmi "Your Move". Jerry Firecat - "Your Move".

***
Misias: Mam czkawkę
Kaja: Wstrzymaj oddech ... na 30 minut
Misias: I będe tak siedzieć na seminarium
Sosnów: I powiesz "Pani Profesor, niech mnie Pani przestraszy"
Misias: A ona na to "Nie ma sprawy: na za tydzień cała praca"

***
 Podsłuchane
 "Nie ma nikogo tak do niego podobnego jak on sam"

piątek, 18 października 2013

Kultura, panika i szaleństwo

Przed zimowym egzaminem u Tajgera.

monika: Po namyśle piszę to w kategorii "Kulturalnie", a co tam. Link do audiobooka Pięćdziesiąt twarzy Greya: http://bitshare.com/files/368xrpdq/Jame … a.rar.html. Bądź co bądź kierunek studiów zobowiązuje do wszechstronnej znajomości literatury! A co dopiero trendów...:-)
 Plus dodatkowa zachęta: reCaptcha do potestowania.
Kaja:  
"Oda do reCaptcha"

Och, reCaptcha
Ty jesteś reCaptcha
Taka reCaptcha
Że ja cię reCaptcha

I kiedy reCaptcha
Cię wtedy reCaptcha
To wiem, że reCaptcha
Na koniec reCaptcha

Dziękuję za uwagę.
 

Misias: Podmiot liryczny w Odzie do reCaptcha podkreśla przede wszystkim złożoność świata doczesnego. Autor stosując apostrofy zwraca się do nienazwanego bóstwa, nawiązując przy tym do tradycyjnych mitów i podań ludowych, co ma na celu przywołanie nieodwołalności losu ludzkiego przypieczętowanego przez siłę wyższą. Liczne epifory, które umiejętnie wplecione zostały w konwencję utworu, nie tylko nadają rytmikę Odzie do…, ale również zwracają uwagę odbiorcy na ukryte przesłanie utworu. Wydawać by się mogło, że podmiot liryczny definiując własne Ja, nie ma wpływu na świadomość otoczenia. Nic bardziej mylnego! Pomimo pozornej nieuchronności losu ukazane jest inne wyjście. Tylko od Podmiotu zależy czy skorzysta ze swoistej furtki pozostawionej przez wspomniane już siły wyższe, czy też podda się i pozostawi swe życie czystemu przypadkowi. Autor nawiązuje tu do tradycji starożytnej. Już Homer w Iliadzie ukazał swoisty dualizm świata przedstawionego, w którym pozostaje małe pole dla wolnej woli.
Oda do… w lapidarnej formie zdołała ukazać wszelkie odcienie szarości z jakimi spotykamy się podczas całego życia. Wskazuje to oczywiście na ponadczasowość cytowanego dzieła.
 

Maijalena: Proponuję odstawić notatki na Tajgera, bo to źle na Was wpływa ;-P
Gabrysia: Taaaak zgadzam się i wszyscy opowiedzmy o "Odzie do reCapchy" i o "Pięćdziesięciu twarzach Greya" - ucieszy się, że jesteśmy tak wszechstronni :D 

piątek, 11 października 2013

Uczeń wie, uczeń rozumie, uczeń potrafi

Do biblioteki przyszła grupka dzieci z nauczycielem świetlicy. Wchodzą do czytelni, rozdaję im książki do oglądania. Po kilkunastu minutach przychodzi do mnie nauczycielka.
Nauczycielka: Oglądam z chłopcem z pierwszej klasy książkę o średniowiecznych zamkach i jest tam fragment o ściekach. Pytam się go czy wie co to są ścieki, a on na to "Wiem, takie gówna".

niedziela, 6 października 2013

Muzyczne wypadki

Rozmowa na temat dyskografii Arctic Monkeys:
Misias: ja nigdy nie słuchałam ich i nagle zapragnęłam dyskografii
wypadki chodzą po ludziach nie? ;P
Sosnów: raczej ;D nigdy nie wiesz co się muzycznie z człowiekiem stanie ;P

niedziela, 29 września 2013

sobota, 31 sierpnia 2013

Wakacje były, ale się skończyły

Przykład na oddziaływanie popkultury. Oglądając "Jeden z dziesięciu"
Pytanie: Który prorok został pożarty przez rybę
Misias: Abraham
Kaja: Jonasz
Misias: A ja myślałam, że Abraham ... Lincoln
Kaja: *oburzona* Przecież Abraham Lincoln to łowca wampirów!

Wakacje. W domku, który wynajęśliśmy miało być Wi-Fi, ale nie ma. Wkurzamy się, aż poziom abstrakcji sięga zenitu i zaczynamy przeobrażać tytuły znanych filmów i książek:
- Chłopiec, który miał (trochę) stałe łącze,
- Lot nad internetowym gniazdem,
- Internetowe wzgórza,
- Wzgórza mają internet,
- Ania z Internetowego Wzgórza,
- Władca Internetów: Dużyna Wi-Fi; Dwa routery; Powrót modemu,
- W poszukiwaniu straconego internetu,
- Harry Router i :Czara internetu; Kamień wi-fi; Insygnia internetu,
- Internet: tam i z powrotem

Noc. Godzina 1:17. Gramy w Kuku. Każdy używa innych nazw na karciane kolory. Zmęczenie zaczyna brać nad nami górę:
Gadzik: Na patykach trzech gówna.
Gadzik - nasz mały Yoda.

Gadzik: Ojciec mojej koleżanki jest takim nieogarem, że potrafi portfel do lodówki wsadzić. Śmieją się z niego, że zamraża fundusze.

W domku był duży problem z zamykaniem drzwi do łazienki, ponieważ były odkształcone. Zdarzało się, że ludzie nie potrafili od wewnątrz ich otworzyć, więc trzeba było im pomóc.
 Wczesny ranek dnia któregoś. Kinia chce dostać się do łazienki. Wchodzi i stara się zamknąć drzwi, co nie jest takie łatwe, bo przy każdym szarpnięciu cały domek się trzęsie. Nagle Gadzik podrywa się zaspana z łóżka. Wkurzona.
Gadzik: Oczywiście nikt się nie ruszy!
Wszyscy milczą, nic nie rozumieją. Gadzik wstaje, podchodzi do drzwi od łazienki i jednym sprawnym ruchem je otwiera. 
Gadzik: Nie ma za co!
Wraca do łóżka i pada na nie jak długa. Wszyscy nadal w szoku. Po chwili zza drzwi wyłania się Sosnów z taką miną:


Sosnów: Co ... to ... było?
Misias: Gadzik, Sosnów chciała zamknać te drzwi!
Gadzik: ... a to ty nie chciałaś się wydostać?
Jak to się mówi: to wydarzenie zrobiło nasz wyjazd :P

wtorek, 9 lipca 2013

Klimatyczna biblioteka

Rodzice dzieci, które we wrześniu mają iść do pierwszych klas odwiedzali szkołę. Oglądali również bibliotekę. Jeden ojciec był bardziej ciekawski od innych i zajrzał na część magazynową.
Mama: Nie, niech pan tam nie wchodzi. Tam jest czarna dziura!
Pan: ... tak klimatycznie tutaj.
Po wyjściu wszystkich odwiedzających
Ja: Jeżeli jako "klimatyczne" miał na myśli to, że wszędzie jest bałagan i gdzie nie pójdziesz to potkniesz się o pudło z książkami, to miał rację. 

Miałam wstawić klimatyczne zdjęcie, ale niestety było tak klimatyczne, że się nie zaaklimatyzowało i uciekło. W zamian wrzucam zdjęcie pingwinów. Bo pingwiny są fajne.

niedziela, 23 czerwca 2013

Studia zmieniają człowieka...

Misias czeka już ponad tydzień na koszulki. Tworzy maila do ludzi od koszulek.
Misias: Nie wiem jak zacząć. Z rozpędu napisałam "Szanowna Pani Profesor" :P

czwartek, 20 czerwca 2013

Let's do the time wrap again! czyli notka przedwakacyjna

Tytuł sponsorowany przez Misias i "The Rocky Horror Picture Show" ; - P



Rozmowa o psie. Gadzik bardzo chce mieć psa.
Gadzik: Teraz jest w sumie ostatnia szansa na psa, bo za rok jakby się dziecko pojawiło i miało alergię to co zrobię? Dziecko oddam?

Warsztaty ochrony zbiorów. Dziewczyny składają książkę. Szukają kostki introligatorskiej. Pada pytanie:
- A gdzie jest patyczek?
Shame on you ...

Mikrobiologiczne zagrożenia. Mowa o owadach.
Adam: Chrząszcze mogą być wszystkożerne.
Gacia: Wszystkożerne? Kajko, masz konkurencję!

Adam: Samicka składa ok. 60 jajeczek
Gacia: Ciekawe ile zasiłku dostaje, w końcu powyżej trzech to już rodzina wielodzietna.

sobota, 25 maja 2013

Ewok tu, Ewok tam ...


Powiedziałabym nawet, że EWOKi rozgramiają studentów bibliotekoznawstwa prawie codziennie w całej Polsce :P

środa, 8 maja 2013

Osochozi drzewo kakaowcowe, czyli Bibliopak XVIII!

Wiem, zapowiedziałam, że nowy wpis będzie jutro, czyli tydzień temu, ale każdy ma takie jutro na jakie zasługuje.

Najlepsze odpowiedzi z eliminacji do dalszego etapu w konkursie wiedzy dla uczniów klas IV - VI.
Dopiski w nawiasach kwadratowych pochodzą od autorki bloga

Co symbolizują koła na fladze olimpijskiej? 
- Olimpiadę
- kiedyś był pięciobój [kiedyś były nawet dinozaury, moje słodkie letnie dziecię]
- znaki sportowe [np. znak STOP na torze saneczkowym]
- sporty

Jaka rzeka przepływa przez Katowice? 
- Czarna Przemsza, 
- Warta, 
- Wisła, 
- Odra, 
- Żadna rzeka nie przepływa przez Katowice [tyś dziecko nigdy nie szło wzdłuż tego ścieku]

Dokończ przysłowie: Jak sobie pościelisz tak ...
- ... ci zostanie [oj, żeby tak się łóżko samo ścieliło]
- ... będziesz spał [co racja to racja]
- ... sobie zrobisz [co zrobię?]
- ... się zmielisz [nie chcę wiedzieć]
- ... będziesz miał [mam, i co?]
- ... sobie pośpisz [najlepiej długo]
- ... sobie pożyjesz [nie zaścieliłam rano łóżka, umieram]

Jak miał na imię słoń Trąbalski? 
- Marek, 
- Tadek, 
- Wiktor, 
- Trąbuś
- Słoń [no w sumie]
- słoń Trąbalski [zgodnie z zasadą: najprostsza odpowiedź najlepsza]

 Na jakie pytania odpowiada mianownik? 
- mnożenia [gdyby tak było rozwiązałoby to moje problemy ze statystyką]
- osoby [osoba zadaje pytanie, osoba otrzymuje odpowiedź]

Ile sekund ma godzina? 
- Zero [where is your God now?]

Wakacje w Trzęsaczu, czyli "Teatrzyk Geriatrzyk"

Gacia siedzi owinięta w koc. Gadzik też.
Gacia: Gadzik jest nieumiejętnie zawinięta!
Gadzik: Nie pracuję w kebabie!

Czekamy aż woda w czajniku zagotuje się.
Gadzik: Czy ta woda powie nam, że się gotuje?
Misias: Tak, krzyknie.

Stare ale jare
Wyniki z egzaminu z RODa. Tutek wpycha się bezczelnie do kolejki. Pani profesor omawia jej pracę i patrząc na UKD, które Tutek stworzyła, powiada tak:
- Wyraźnie brakuje pani kultury!

Funkiel nówki nie śmigane

Kajko: Kupiłam w plastyku klej do książek. 40 % taniej, bo był ważny do maja. A klej jak klej, pić go nie będę to co z tego, że przeterminowany. Będę tam u niej kupować ten klej, może będzie miała jeszcze jakiś przeterminowany :P
Misias: "Dzień dobry! Cóż za piękny dzień! Czy ma pani jakiś przeterminowany klej?" :D


Gugalander, facet podłączył nowe głośniki i próbuje mikrofon&stuff, wydając dźwięki: raz, dwa, oh, uh...
Kajko: A może to jest ścieżka dialogowa do nowego pornosa?


Misias: *spogląda na pusty kubek po herbacie i oburzona mówi* Zepsułam herbatę!
Gacia: *macając się po twarzy* Zepsułam szczękę...
Dopisek Misias: Kajko kazała zapisać, ale jestem pewna że jak to w końcu znajdę to wcale nie będzie to brzmiało śmiesznie

czwartek, 11 kwietnia 2013

Po przerwie ...


Pytanie za 100 punktów ECTS: co Misias narysowała na Metrze? Podpowiedź: każdy to dobrze zna ;P

Bibliotekarstwo. Pod red. Z. Żmigrodzkiego. Warszawa 1994

Język angielski bardzo zmienił się od 1994 roku :P

środa, 27 lutego 2013

Kot pasuje do wszystkiego


Krajowy Kongres Kotów Książki, tzw. Bibliokotów.

(a wzrok mówi: umrzesz dziś w nocy...)

PS. Tak jeszcze pomyślałam: może lepiej "Krajowy Kongres Kultury Kotów"? Sama mogłabym wygłosić referat - "Dlaczego mój kot sra obok kuwety i inne typowe zachowania gatunku Felis catus".

piątek, 22 lutego 2013

Najlepsze tytuły przelewów II

1. Opłata za użytkowanie lokalu pod działalność gospodarczą jaką jest agencja towarzyska [Bardzo śmieszne Mroziu :p]
2. ZAUWAŻYŁAŚ ŻE CIĘŻEJ SIE ROZSTAĆ Z GOTÓWKĄ NIŻ Z TAKĄ WIRTUALNĄ KASĄ? ;D [Tak, Misias, zauważyłam]
3. 20zł za Kasię, ale tą złotówkę Ci dam do ręki ;P [Gacia - rozliczanie poziom hard]
4. Ósmy cud świata i inne rozkosze natury zaiste niewinnej [Gadzik płaciła za herbaty]
5. Za diabelskie ziemniaki i 1/3 nestea [Gacia za Hipnozę]
6. LUBIE PLACKI :) [Tak Sławciu :P]
7. Haracz za Gadzika - 5,50 długu (czyt. mój pierwszy przelew) [Pierworodny internetowy przelew Gaci]
8. Za Martynę (czyt. chciałam się pobawić i zrobić dwa przelewy) [Gacia szaleje]
9. Haracz za literaturę i inne pierdoły z fabryki miłego dnia [Mrozia]
10. Niech czytelnictwo rośnie w potęgę! [Gadzik wie co dobre :D]
11. Za "podręczniki" - bo tak Gacia nazywa książki historyczne :P [Paweł ma z nią ciężkie życie :P]

wtorek, 19 lutego 2013

Półka z "dobrą" literaturą ...

Znalezione w Real Mysłowice. Dla każdego coś dobrego, dla młodszego i starszego ...


niedziela, 10 lutego 2013

Przyłapana na ...

Kaja: 
moi rodzice dzisiaj pojechali do sklepu
no to zrobiłam sobie popcorn, zjem zanim wrócą, nawet się nie zorientują
wrócili po 10 minutach, w sklepie kolejek nie było
Przyłapali mnie z popcornem

Misias:
Przyłapali?
jakbyś nie wiem, gotowała potrawkę z niemowlaków to byś się mogła przejmować przyłapaniem:P

środa, 6 lutego 2013

Poema dygresyjne o nauce i losie ludzkim

Bajka o Leonie


Autor: Wieszcz Misias

Leon miał dzisiaj humorek nietęgi
Bawić się nie chciał, wciąż zbierał cięgi.
Misiu nasz widząc Leona mordęgi,
Powziął od razu takie przysięgi: 
Leona humorek niczym obcęgi
Poprawi wnet dając mu księgi!

poniedziałek, 4 lutego 2013

Sztuka gotowania ...

Od Gaci ;)

Gacia: 
chciałabym czasami popatrzeć na przepis i powiedzieć hell yeah, mam wszystko, idę gotować epicką ucztę
Misias:
tak
a nie coś w stylu
zrobię kurczaka w pomarańczach
zamiast kurczaka mam jakieś dziwne mięso
a zamiast pomarańczy banany
Gacia:
u mniej jest bardziej zasada - zrobię tagiatelle ze szpinakiem i pomidorami, o nie mam makaronu, szpinaku i pomidorów, sprawdzę co mam... o zrobię jajecznicę

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Znak czasów ...

Mama: Jestem wykończona dzisiejszym dniem. Źle się czułam, chyba miałam temperaturę.
Ja: To co robiłaś?
Mama: Nie było cały dzień Internetu, więc cały czas pracowałam, pisałam pisma ...
Ja: Cały czas?
Mama: Tak! Wyobrażasz sobie, że kiedyś w ogóle nie miałam w pracy Internetu?!
Ja: Nie ... to jeżeli nie miałaś kiedyś Internetu to co ty wtedy robiłaś cały dzień?
Mama: NIE WIEM!!!

Tru story. Czasami są takie dni, że człowiek ma ochotę cały czas przeglądać Kwejka i czytać artykuły i komentarze z Onet.pl.

niedziela, 27 stycznia 2013

Blog Roku 2012 - głosowanie - moje typy

Tak, tak. Tym razem nie będę was prosić o wysyłanie esemesków, żebym miała chociaż jeden. Jak mogliście zauważyć w tym roku kompletnie olałam ten cały konkurs i zastanowiłam się nad tym, po ciężką cholerę starałam się w nim brać udział dwa lata z rzędu, jak i tak wiedziałam, że będę na szarym końcu. Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim, którzy głosowali na mój blog w poprzednich konkursach, w których brałam udział. Większość z was do tego zmusiłam (:P), ale jeżeli znalazł się ktoś to zrobił to z własnej woli (i wcale nie musiałam zabić mu psa) to tym bardziej dziękuję ;) Kasa z Esemesów poszła na jakiś dom dziecka czy inny szczytny cel.

A w tym roku, chcę przedstawić moje typy, czyli blogi, na które wysłałam Esemesa i wy też powinniście :P (do niczego nie namawiam, wiecie ... lepiej pilnujcie swojego chomika, żeby mu się nic nie stało, ot tak ... przez przypadek ... :P). Od razu mówię: nikt mi nie zapłacił za reklamę (a mógłby, bo samochód chyba się psuje), robię to z własnej woli, bo chcę (no i mam świetną wymówkę, żeby się nie uczyć do egzaminów).

Na każdy blog z jednego telefonu można oddać tylko jeden głos (dla nieogarniętych: można wysłać tylko jednego Esemesa na Zwierza, więcej głosów z numeru wam nie przyjmie, więc jeżeli chcecie więcej to musicie ZBT, czyli Zabrać Babci Telefon ... ale nie musi być tylko babcia, może być też młodszy brat/siostra, mama, tata, wujek, ciocia, kuzynka, pies, kot :P)

Kategoria: Literackie i Kulturalne
Dlaczego Zwierz? Bo zwierz jest w dechę. Jeżeli nie zaśmiejesz się przy zwierza wpisach to znaczy, że czas na terapię. Wali prosto z mostu. I lubi Benedicta. A kto lubi Benedicta tego ja lubię szczególnie.
Chcesz zagłosować na Zwierza? Wyślij SMS o treści E00001 na numer 7122.

Kategoria: Artblogi


Na dnie mego podłego serduszka nienawidzę Ślimoka, bo umie rysować i jeszcze wszystko się u niej kupy trzyma (w sensie: rysunek + tekst). Ślimok talent ma, czytam i lubię.

Chcesz zagłosować? Wyślij SMS o treści F00036 Na numer 7122

Kategoria: Vlogi
Można kochać albo nienawidzić. Ja uwielbiam. Forever and ever.

Chcesz zagłosować? Wyślij SMS o treści H00036 Na numer 7122


Taki tam komiks ...

Sesja sesją, ale porządki trzeba zrobić :P
A co do komiksu to nie pytajcie, nie mam pojęcia co mi wtedy chodziło po głowie :P
Komiks z reklamą :P

 

piątek, 18 stycznia 2013

Bo to jest miłość ...

Rozmowa z uczennicą klasy drugiej szkoły podstawowej. Do rozmowy wtrąca (a właściwie, gdyby mówić słowami dzieciaków, "wtranca") się uczeń - uroczy blondynek w okularkach z tej samej klasy.

Uczennica: Bo wie Pani, ja oglądałam film o takim statku, on się "Titanic" nazywał ...
Ja: O, i podobał ci się?
Uczennica: Tak, podobał. No i tam było tak na końcu, że tylko jedna osoba przeżyła, taka pani jedna przeżyła ...
Ja: *duch pedagoga* Nie tylko ona przeżyła, ale o niej była ta historia. Tak naprawdę to o wiele więcej osób przeżyło, tylko w filmie była pokazana historia tej pani.
Uczeń: *wtrąca się, z poważną miną* Bo oni tak lubią pisać w gazetach i w telewizji, że tylko JEDNA OSOBA przeżyła, tylko JEDNA OSOBA!
Ja: *w lekkim szoku* Tak bywa.
Uczennica: Ahaaa ... no i na końcu było tak, że ona była już w łódce, ale wróciła na statek i ja nie wiem czemu ona wróciła na ten statek.
Ja: *lekko filozoficzny ton* Wróciła żeby odnaleźć swojego ukochanego. Wróciła na statek z miłości.
Uczeń: *ton filozoficzny jak stąd do Gdańska* Bo miłość przyciąga jak magnes metal!
Ja: *głęboki szok, prawie wołam o reanimację* Masz rację *uśmiecham się, a w głowie łomocze mi coś w stylu: skądś ty się chłopcze urwał?!*

środa, 16 stycznia 2013

Szydera dobra na wszystko :D


środa, 9 stycznia 2013

Praca od zaraz !!!


wtorek, 8 stycznia 2013

Zwierz internetowy ...

Kaja: Proszę o wpłaty na prezent na konto lub do rączki!
Gacia: Poszłooo
Kaja: Gacia, coraz bardziej się internetowa robisz :P [Gacia ma konto w banku dopiero od kilku miesięcy]
Gacia: Slogan mojego konta to: czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal ;P

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Mały filozof...

Do biblioteki przyszło dwu pierwszoklasistów. Oddają i wypożyczają nowe książki. Ponieważ akurat byłam w trakcie wpisywania książek do księgi inwentarzowej to na biurku miałam położoną pieczątkę.

Uczeń nr 1: Ooooo *pokazuje palcem na pieczątkę* co to za stempel?
Ja: To jest pieczątka z biblioteki, jest w każdej książce, którą wypożyczasz.
U1: A może mi Pani ją przybić na ręce?
Ja: Nie mogę, bo wtedy musiałabym cię zostawić w bibliotece i wypożyczać ...
U1: *szczęka w dole*
Ja: ... musiałabym ci nadać numer, a jesteś taki duży, że na żadnej półce się nie zmieścisz, musiałabym cię trzymać na regale.
U1: ... to ja już nie chcę jednak.
Uczeń nr 2: *przysłuchujący się naszej rozmowie, oparty na ręce, westchnął głęboko* Takie życie ...
Ja: *oniemiała* Życie, życie ...

czwartek, 3 stycznia 2013

O Magnecie, Hamlecie i Leonidasie...

Dzisiaj zostałam poproszona o "Magneta" Wiliama Szekspira.

Ciekawe czy Stan Lee i Jack Kirby wiedzieli, że Magneto śmigał w XVI wieku w fikuśnych ciuszkach ...


Ciąg dalszy tej historii jest taki, że chłopaczkowi wcale nie chodziło o "Makbeta", jak można by się domyślić, ale o "Hamleta".

W sumie czort ich wie, może byli jedną osobą, jak Gustaw i Konrad.

PS. Poprzedni post miał zacny, syty i obfity numer 300. A że jest 300 to musi być i Leonidas.


PS.2 Oprócz tego blog ma już ponad 30 tysięcy wyświetleń. Na tyle lat działania może to i niewiele, ale na bezrybiu i rak ryba :P