Pan Profesor: Przychodzi maturzysta do biblioteki publicznej i mówi do Państwa: „Proszę mi pomóc, bo jak nie dostanę się na Informację Naukową i Bibliotekoznawstwo to będę nieszczęśliwy!”
I co Państwo wtedy robią?!
Martyna: Jak to co? Zamykamy go w szafie i trzymamy w niej aż skończy się nabór, żeby sobie dziecko życia nie zmarnowało.
I co Państwo wtedy robią?!
Martyna: Jak to co? Zamykamy go w szafie i trzymamy w niej aż skończy się nabór, żeby sobie dziecko życia nie zmarnowało.
cóż, jak to mówią, lepiej zapobiegać niż leczyć ;D
OdpowiedzUsuńwdać się w dyskusje na temat pojęcia szczęścia i wybijać z głowy, wybijać ! ;D
OdpowiedzUsuńSosnów !
Domowe metody cioci Martyny :D
OdpowiedzUsuńGadzik