Kaja: Pisałke licencjałke - między Teorią Wielkiego Podrywu.
Krzepiaste: Też właśnie zaczęłam, włączyłam Gotowe na wszystko. Pisanie licencjatu zaczynamy od Gotowych i babeczek, prawda?
Ojciec Grzech: To ja już widzę jak wam idzie to pisanie ... :P
Kaja: Padre, ty się lepiej za nas módl, cud pilnie potrzebny :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o podpisywanie się w komentarzach.
Wyłączyłam weryfikację obrazkową, ale jak się znowu spamiszcze pojawi to niestety będę zmuszona znowu ją aktywować.